Gdyby ktoś miał wątpliwości, poniższy obrazek podaje bardzo wyraźny i niezaprzeczalny dowód na to, że z interpunkcją należy uważać 😉

12573066_1743437492535654_8584987358534530125_n

Jest to szczególnie ważne wtedy, kiedy chcemy nawiązać z kimś kontakt, na przykład biznesowy, a formą tego kontaktu jest wiadomość e-mail. Wiadomo: jak nas widzą, tak nas piszą. Ale czy odbiorca w ogóle zauważa to, czym kończymy powitanie mejla, jak wygląda interpunkcja w treści wiadomości i czym ją kończymy?

Ja tak. I coś mi się wydaje, że nie tylko ja zwracam na to uwagę…

Znaki przestankowe niosą ze sobą znaczenie, które podkreśla to, co chcemy przekazać słowami. Na przykład, od tego co postawisz tuż za powitaniem zależy to, w jaki sposób twoja wiadomość zostanie odebrana. Nic na to nie poradzę, że kiedy widzę „Witam.” z kropką na końcu, po którym następuje mnie lub bardziej sensowna treść, czuję się jakby ktoś mi pokazywał, że:

8e7b132154_

Ja nie tylko nie przeczytam treści tej wiadomości, albo przeczytam ją z wielką niechęcią, ale prawdopodobnie wyrzucę ją do kosza. I nigdy w życiu nie zaryzykowałabym tego, że ktoś inny tak waśnie postąpi z moją ofertą. Tak się bowiem składa, że nigdy nie wiesz, jak dobrze adresat twojej wiadomości zna zasady pisowni i jak bardzo jest na jej puncie zwariowany. Szkoda byłoby przegrać na starcie i stracić możliwość współpracy przez źle postawione kropki i przecinki.

Jak więc jest poprawnie?

Poradnia Językowa PWN podaje, że po grzecznościowych zwrotach powitalnych w korespondencji pisemnej stosujemy wykrzyknik, a w oficjalnej korespondencji przecinek. Następne zdanie rozpoczynamy wielką literą, jeżeli piszemy po wykrzykniku i małą literą, jeśli po zwrocie powitalnym był przecinek. Taka jest polska tradycja i takie są zasady polskiej interpunkcji.

Ciekawostką natomiast jest to, w jaki sposób kończy się oficjalną korespondencję mejlową. Bo to, że dopuszczalne są zwroty Pozdrawiam, Z poważaniem itp., to chyba każdy wie i stosuje. Ale co po tym? Wykrzyknik, kropka, przecinek, dwukropek??

NIC.

Profesor Małgorzata Marcjanik z Uniwersytetu Warszawskiego mówi, że NIC. Dlatego od dzisiaj moje mejle będą się kończyć tak i nie inaczej:

Z poważaniem

Agnieszka Klicińska

John McKean, specjalista od obsługi klienta i autor wielu podręczników na ten temat powiedział, że 70% naszych decyzji zakupowych podejmujemy w oparciu o to, jak jesteśmy traktowani jako ludzie, a tylko 30% bazuje na właściwościach produktu. Korespondencja mejlowa z klientem to jest przede wszystkim kontakt z człowiekiem. Od jakości tego kontaktu, szczególnie pierwszego kontaktu, może zależeć to, w jaki sposób ułożą się nasze relacje biznesowe.

Jedna myśl na temat “Oczywiście, że przecinek ma znaczenie!

  1. Przyznam szczerze, że czytając treść obrazka powyżej uśmiechnąłem się serdecznie (nie mylić z prześmiewczo) :-).

Dodaj komentarz